Mało znana klątwa - Czarny Wygon tom 1: Słoneczna Dolina - Stefan Darda

 Witold czuje, że musi zmienić coś w swoim życiu. Coraz poważniej zastanawia się nad odejściem z redakcji. Jego plany ulegają jednak zmianie, gdy otrzymuje tajemniczego maila. Nadawca prosi, by ten udał się w pewne miejsce, po czym opisał mroczną i paranormalną sprawę. Niczego nieświadomy dziennikarz postanawia przyjąć zlecenie. Nie ma pojęcia, że będzie musiał zmierzyć się z wieloma kuriozalnymi wydarzeniami, przerażającym miejscem, serią tajemnic i przede wszystkim zaufać człowiekowi, który na pierwszy rzut oka na owe zaufanie nie zasługuje.


Największym plusem powieści jest jej klimat. Opis krajobrazów, dźwięków I ogólnego charakteru wybranych wydarzeń pozwala z łatwością wkroczyć w przedstawiony świat oraz wyobrazić sobie w nim samego siebie.
A jeśli już o klimacie mowa, warto zahaczyć o główną wadę książki: jest nią kreacja bohaterów. Mam wrażenie, że zostali stworzeni kolokwialnie mówiąc, po łebkach. Znaczna większość z nich jest po prostu Nijaka. Zawsze wiedzą, co jest słuszne, nie ma między nimi jakichś większych spięć (nie licząc pewnych incydentów), a matnia, w której się znaleźli, nie wywiera na nich szczególnego wrażenia.

Choć „Czarny Wygon” ogólnie uznawany jest za horror, ja nie czułam ani grama strachu. Nawet upiory, mające na celu wywołać ciarki na plecach, nie spełniły swojego zadania. Nie będę jednak rozwodzić się zbyt długo nad tym aspektem, gdyż w życiu przeczytałam naprawdę sporo horrorów i to, co mnie nie rusza, komuś wywołać może bezsenność. :)

Moim zdaniem, od typowych dla tego gatunku scen, bardziej przerażający był wcześniej wspomniany klimat.

Fabuła powieści została skonstruowana naprawdę ciekawie. Nie ma tu zawrotnego tempa ani zbytniej rozwlekłości.

Wszystko zostało napisane tak, by czytelnik miał czas na wzięcie oddechu, przemyślenia i zaintrygowanie się.

Podsumowując; „Słoneczna Dolina” jest intrygującą, klimatyczną, nieco baśniową książką, z kilkoma niedociągnięciami.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Gęsta kurtyna milczenia - Balwierz - Katarzyna Bonda

Widzę to w twojej aurze - Bezsenność - Stephen King